26-02-2020, 07:22:11
(26-02-2020, 06:58:00)grabi_en napisał(a):(25-02-2020, 22:27:35)Mila1 napisał(a):(25-02-2020, 22:09:26)MarwPL napisał(a):Chyba, że podejdzie do sprawy tak- chcą, znaczy im się należy(25-02-2020, 20:20:35)grabi_en napisał(a):(25-02-2020, 20:04:02)Mariuszd37 napisał(a): U mnie narazie tam gdzie od poczatku bronił pan Marek, 100% wygranych, wiem że brzmi nieprawdopodobnie, ale tylko jedna apelacja
a reszta albo czeka na uprawomocnienie, albo na uzasadnienie tego kto przegral albo wygrane.
Niestety tam gdzie sam sie bronilem 3 przegrane ale coz, lepiej jak 15.
Bo dłużnikom się wydaje, że jak się oczytają - to sobie poradzą sami, a to kompletnie złe rozumowanie, chociażby Twój przykład to potwierdza.
Bardzo wielu dłużników myśli, że w sprzeciwie od nakazu zapłaty napisze, że ma trudną sytuację finansową i popadło w długi, a ta okoliczność sądu nie obchodzi.
Sąd w sprawach jakie prowadzimy ma sprawdzić, czy spłata się należy, czy nie, a jeśli tak, to ile się należy.
Mało który dłużnik wie, że wygrać można sprawę z bardzo wielu powodów.
Mam rozumieć, że piszesz o podejściu niektórych sądów - skoro wierzyciel wystąpił - to należy mu się zwrot kasy?
Dokładnie tak - niestety