(25-07-2019, 10:40:42)Julieta13 napisał(a): To mnie zmartwiliście z samego rana. Ja niestety większość spraw mam przed sobą
Grabi_en mam ogromną prośbę o przetłumaczenie, co to dla nas w praktyce znaczy. Czy rzeczywiście będziemy już bez szans?
Nie rozumiem o co chodzi z tym komornikiem. Będzie nas nachodził bez tytułu egzekucyjnego?
Jeszcze się w tekst nie wdrożyłam.
Komornik będzie nam zobowiązany dostarczyć pisma z sądu w przypadku jak dłużnik nie odbierze pisma i wróci z powrotem list do Sadu po prawidłowym awizowaniu i na to komornik będzie miał 2 miesiące, a wierzyciel nie dostanie nakazu zapłaty w przypadku nie ustalenia adresu zamieszkania dłużnika, tylko postępowanie będzie zawieszone przez sąd i w przypadku tak się domyślam ustalenia dresu zamieszkania dłużnika sąd podejmie na nowo powództwo. Myślę, że tu chodziło o ukrócenie podawania złych adresów dłużnika - co teraz sami pilnujemy.
Czytałam też, żeby między stronami dążyć do zawarcia ugody i to będzie zadanie sądu. - ciekawe ile będziemy mogli zejść z długu, czyli co ugadujemy się na kapitał + 10% odsetek w skali roku.