18-09-2018, 21:02:55
Vivus, oddał mnie najpierw intrum, potem Kaczmarskim. Nic nie zdziałali, ignorowałam ich. Ci pierwsi byli ok, ale Kaczmarscy upierdliwi, codziennie e-maile.
Teraz windykuje mnie jaki Arvato-wysłali mi dosłownie dwa e-maile, ostatni dziś pisząc, że wszelkimi sposobami próbowali się ze mną skontaktować... A to ciekawe.
Czekam w tym przypadku na sąd, bo choć spłaciłam prawie kapitał, oni nadal oczekują 5 000zł.
Teraz windykuje mnie jaki Arvato-wysłali mi dosłownie dwa e-maile, ostatni dziś pisząc, że wszelkimi sposobami próbowali się ze mną skontaktować... A to ciekawe.
Czekam w tym przypadku na sąd, bo choć spłaciłam prawie kapitał, oni nadal oczekują 5 000zł.